Ten film dość wiernie odzwierciedla emocje i uczucia między obiema płciami. Scarlett pogardzała wszystkimi mężczyznami i wykorzystywała ich, bo byli na skinienie jej rzęs. Tylko jeden Ashley nigdy jej nie powiedział, że ją kocha (ale tak było), opierał się - dlatego ona kochała jego. Proste. :) Kocha się zawsze kogoś niedostępnego. Oczywiście Ashley mógłby ją mieć, ale wymyślił sobie, że jest od niej gorszy i zbyt szlachetny by się z nią przespać. Gdyby za nią szalał nie byłby dla niej tak pociągający.

Z kolei Rhett był bardzo męski, był bezpośredni i otwarcie Scarlett kochał, wszystko jej zapewnił, choć doskonale wiedział jaka jest - błąd. On nawet chyba powiedział, że "dał jej wszystko". Otóż nie, nie dał tego co najważniejsze by dać kobiecie, czyli to co nieświadomie dał jej Ashley.

Gdy Ashley wreszcie był dla Scarlett dostępny ona w mig się odkochała i zakochała w Rhett'cie, bo wtedy on wskoczył na pozycję tego niedostępnego, gdy zabierał manatki. Taka już natura, i męska i kobieca.

Co do Unii (północ, niebiescy) i Konfederacji (południe, szarzy) - kto był lepszy? Ci co wygrali oczywiście, czyli Unia, tu się kłania prosta logika. W filmie południe to ci dobrzy ale nierozsądni, a północ źli ale silni.