PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1314}

Przeminęło z wiatrem

Gone with the Wind
7,9 108 146
ocen
7,9 10 1 108146
8,1 25
ocen krytyków
Przeminęło z wiatrem
powrót do forum filmu Przeminęło z wiatrem

Niezliczona ilość prób obejrzenia i nic..nie daję rady- przepraszam. Dzieło, które w iluś tam rankingach
zostało uznane najlepszym filmem w historii, dla mnie jest nudniejsze od telenoweli brazylijskiej. Mało
powiedziane nudniejsze, dla mnie jest po prostu gorsze. Ja nie wiem ze mną jest coś nie tak? Ale ja
naprawdę nie rozumiem fenomenu tego filmu..Gdybym przesłuchiwał więźniów w Guantanamo to
zamiast tortur fizycznych non stop puszczałbym im ten film. Ja na ich miejscy bym wymiękł..

ocenił(a) film na 10
TomasT

Chcesz naprawdę nudny film, przereklamowany i też często uznawany za najlepszy? Oto "Obywatel Kane", czy też "Casablanca", może nie nudna choć wyraźnie przereklamowana. Co do "Przeminęło..." to jak na czas trwania jet naprawdę nie jest dłużącym się filmem. Za co tyle nagród? Otóż zarówno za świetnie przedstawioną historię i postaci oraz za równie świetny sposób wykonania. Nie kieruję się aż tak bardzo tym, który film dostał Oscara a który nie ale ten to miód. Naprawdę są filmy bardziej nadające się do torturowania nudą.

denticulatus

Heh i tu Cię zadziwię...wolę "Casablancę";) I to nie tylko dlatego bo jest krótsza;). Jakoś to taki film, który można obejrzeć np jedząc śniadanie;) Jak stare kryminały;) Normalnie człowiek ich w życiu nie obejrzy, ale jak w lecą w telewizji to jak ma się wolne, to do śniadania można;). I znam wiele filmów które są bardzo długie i się nie dłużą. Takim przykładem jest Titanic, Ojciec chrzestny, Braveheart i dużo dużo więcej. Z seriali podam przykład Sherlocka, mogłem obejrzeć wszystkie odcinki na raz a i tak by mnie nie nudziły. A że stare filmy potrafią być bardzo dobre i się nie starzeć pokazują "To wspaniałe życie", "Śniadanie u Tiffany'ego" czy "Rzymskie wakacje";) czy naprawdę świetny "Expres Von Ryana".

ocenił(a) film na 10
denticulatus

Każdy ma prawo do własnej oceny. Dla mnie ,,Casablanka", ,,Przeminęło z wiatrem" to arcydzieła światowego kina. Widziałem oba wielokrotnie, obejrzę pewnie jeszcze nie raz, moje odczucie, to fascynacja i nie sposób przy nich się znudzić. A ,,Obywatel Kane", to film, który mnie również zafascynował, konwencja tego filmu wciągnęła mnie i nigdy się na nim nie nudziłem. Ale to moje prywatne odczucie, może dlatego,że ja się na takich filmach wychowałem.

TomasT

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi zupełnie. Dla mnie w filmie ciągle coś się dzieje, momentami nawet tak, że czuję jakby ucięte sceny, że dzieje się to za szybko. Może po prostu początek wolno się dla Ciebie rozwija. Obejrzyj cały film, od drugiej połowy, kiedy jest wojna secesyjna - pożar miasta, walki, ukrywanie się itp. wg mnie nie powinno Cie nudzić. Podobne opinie są o Potopie. Z doświadczenia wiem, że ludzie narzekają na pierwszą godzinę a potem sami przyznają, ze film robi się wciągający naprawdę dużo się dzieje.

KLAssurbanipal

Mnie się po prostu nie podoba to jak został zrobiony ten film. Podobnie mam z Nocami i Dniami Antczaka. Dziwię się sobie, bo takie stare filmy jak Działa Nawarony, Spartakus Expres Von Ryana czy nawet animację Zakochany Kundel oglądałem z przysłowiowymi otwartymi ustami. Nie chciało się mi się wierzyć, że kiedyś tak dobrze można było zrobić tak wielkie widowiska. Ben Hura też lubię, chociaż uważam, że jest troszkę przereklamowany, bardzo się postarzał. Natmiast Spartakusa nadal ogląda się świetnie, wielkie bardzo dobrze zrobione kino. Z polskich filmów bardzo lubię Faraona, Potop mniej, jest za bardzo rozlazły, niektóre sceny są niepotrzebne, niepoukładane, ale da się go obejrzeć:). Pan Wołodyjowski i Ogniem i mieczem lepiej wyszły Hoffmanowi. Uwiebiam kino, zwłaszcza to stare nieskażone brutalnością, seksem i scjentologią.

TomasT

Jednak Przeminęło z wiatrem ma konstrukcję jak telenowela. Wszystko kręci się wokół jednej osoby i jej uczuć -Scarlett, po jakimś czasie zaczyna to drażnić. Podobnie było zresztą w Nocach i dniach Antczaka. Liczyło się tylko to co czuje Barbara a Bogumił może się starać, przymilać, a i tak dostanie po głowie. Dla mnie to bardzo negatywne postacie, to po prostu złe kobiety były. Z dwóch złych powieści, z których wylewają się wszystkie najgorsze cechy jakie może mieć kobieta, powstały jeszcze gorsze filmy. Noce i dnie mają jednak przewagę nad Przeminęło z wiatrem, tym że są naprawdę ładne wizualnie. Nawet ja muszę to przyznać, mega krytykant tego filmu.

TomasT

Przeciez Titanic to dla mnie najbardziej dłużący i męczący oczy film w historii mimo na prawdę ciekawego tematu katastrofy, która zawsze będzie wzbudzać emocje, a co za tym idzie ciężko to schrzanić to jednak twórcom udało sprowadzić ten film do nudnej historyjki o dwóch podlotkach, których połączyła miłość mimo przeciwności losu ble ble ble... Mimo na prawdę wielu prób nigdy nie dałam rady obejrzeć tego filmu do końca, po prostu jestem tak zażenowana, że nie wiem gdzie oczy podziac. Przemineło uważam, za świetnie zrealizowany film, na podstawie słabej książki. Ma się kręcić w okół rozkapryszonej, uroczej panienki, która nic nie szanuje i nic i nikt nie ma dla niej żadnej wartości oprócz ojcowizny. W dzisiejszych czasach nie jest to dla większości zrozumiałe, bo ojcowizna nie ma dla dziesiejszych ludzi żadnej wartości. Jak dla mnie to taki pstryczek w noc właśnie dla tych co sprzedają dorobek życia, często kilku pokoleń by zamieszkać w gettcie w mieście, w imię czego? Pobliskiego supermarketu? Lubię filmy ponadczasowe, bo właśnie tą miłością do ziemi i odniesieniem do dzisiejszych czasów wyprzedził swoją epokę

Taja

Źle trafiłaś, dla mnie ojcowizna znaczy bardzo wiele;). Jednak ojcowizną nie można usprawiedliwiać gry na ludzkich uczuciach. A miłość do ziemi była mniejsza kiedyś niż teraz. Znowu nie trafiłaś. Tutaj odwołam się do pasażerów Titanica jako przykładu. Wielu z nich zostawiało swoje gospodarstwa i jechało do Ameryki. W Polsce było podobnie, ten wątek znalazł się nawet w Chłopach. Ziemia kiedyś byłą tylko pieniądzem, byli ludzie którzy ją szanowali, ale Ci byli w mniejszości. Co do samego Titanica mnie się bardzo podobał i sama katastrofa i historia, ale ja bardziej niż samą historią byłem urzeczony odtworzeniem tamtych czasów. Naprawdę genialnie to zrobili. Czułem się jakbym był na Titanicu. I można mówić wiele rzeczy o tym filmie, ale realizacyjnie, technicznie (także jeśli chodzi o grę aktorską) jest genialny.
P.S. "Naprawdę" naprawdę się pisze razem;)

TomasT

Nie miałam na myśli Ciebie jako przykładu. I nie usprawiedliwiam Scarlett, pokazuje moim zdaniem ponadczasowość tematu. Tworzenie się nowego świata i wpływów po wojnie. Piszesz iż ludzie zostawiali swoje gospodarstwa i jechali do Ameryki, którzy? No bo chyba nie Irlandczycy będący w sumie pod okupacją brytyjczyków, czyli niewiele mający, ani bogata elita. I z tego co pamiętam to wątek ucieczki do Ameryki w chłopach dotyczył Jasia (ale mogłam coś przeoczyć) więc co On miał wspólnego z gospodarką? I nie zgodzę się, że kiedyś wartość ziemi była mniejsza niż teraz. Mieszkam obecnie na osiedlu, blokowisku, (warszawska Ochota) gdzie jeszcze w czasach mojego liceum tu były pola buraczane. Przez parę lat zostało to wyprzedane wszystko, ok, ale pośrodku tego blokowiska, jest jeszcze jedna działka nie kupiona. Dziadek z Babcią mają traktor kawałek ziemi i trochę zwierząt i mimo iż mogli by leżeć do końca życia i nic nie robić (bo Deweloperzy już im potężne pieniądze proponowali i różne sztuczki stosowali, że zwierzęta są głośne, że w złych warunkach itd itd ) to jednak sprzedać jej nie chcą, o to jest właśnie dla mnie piękno tego w co się wierzy, że nie wiadomo co by się działo, są rzeczy nie do odkupienia, tak jak właśnie w Przemineło

Taja

W chłopach jeszcze jeden z najbogatszych gospodarzy Antek Boryna, chciał zostawić wszystko i uciec przed więzieniem do Ameryki. Ten watek i rozmowy o Ameryce pojawiają się tam kilkukrotnie, ale nie przypomnę sobie kto z kim jak i dlaczego;) za dawno miałem z tym styczność. Wiele osób także możnych sprzedawało swoje majątki, także w Polsce i uciekało do Ameryki i Wielkiej Brytanii. Czasy podczas zaborów byly ciezkie i stąd te decyzje. Jedną z takich osób byl Kościuszko, pomimo tego, że został ułaskawiony przez cara. Także jak widzisz miłośc do ziemi wyznaczały nie tylko pieniądze, ale i czasy;). chociaż byli i chłopki, polscy chłopi, którzy zostawiali ziemię dla złota w Ameryce;). Niektórym się udało, niektórzy nawet stali się sławni;) Znasz zegarki Patek? To Polak je stworzył, szlachcic i zostawił swoją ziemię, wyjechał do Szwajacarii. Albo znasz Max Factor markę?:) Ją też założył Polak. I to prawda to co piszesz jest bardzo piękne i właśnie takim ludziom, którzy szanują ziemię, swoją hiostorię bardzo kibicuję. Mam nadzieję, że ich dzieci też tego nie sprzedadzą;)

TomasT

No tak, ale ani Patek, ani Max Factor nie porzucili ziemi. Jedyną włąśnie taką osobą była Helena Rubinstein, ale jej kariera w U.S.A bardzo była podobna do życia Scarlett i bardzo podobnymi metodami wypracowana, jak nie gorszymi i to nie powieść, a samo życie.

Taja

Mylisz się;) Porzucili;) Jeden i drugi zostawił ojcowiznę i tułali się po świecie. Zwłaszcza Patek.

ocenił(a) film na 10
TomasT

,,Noce i Dnie", chyba nie bardzo zrozumiałeś. Maria Dąbrowska napisała powieść osadzoną w okresie zaborów. Oparła się w pewnym sensie na idei pozytywistycznej, głoszącej,że pracą odzyskamy niepodległość. Wazny był wątek nie tylko uczuciowy, ale może przede wszystkim wątek patriotyczny. Książka ,,Noce i Dnie" nominowana była do nagrody Nobla.

sieciowiec652

Nie wiem na jakiej podstawie uważasz, że nie zrozumiałem "Nocy i Dni"? Ja po prostu uważam, że zarówno książka, jak i sam film nie są w moim guście. Nie rozumiem także w jaki sposób idea pozytywistycznej pracy u podstaw miałaby zmienić moje podejście do książki?:) No a o byciu wśród kandydatów do Nagrody Nobla wiedziałem, ale dlaczego ma być to argument w rozmowie? Nagroda Nobla została dziesiątki razy błędnie przyznana, a błędnych nominacji jest jeszcze więcej.

ocenił(a) film na 10
TomasT

No cóż widocznie jest z Tobą coś nie tak. :)

breton1

No dzięki..

TomasT

ależ to kwestia gustu i wcale nie mam na myśli że jeden gust jest zły, a drugi dobry. widzisz, ja od dwudziestu paru lat oglądam thrillery, horrory - pierwsze z nich jeszcze na vhs no powrót żywych trupów, martwe zło:) co nie przeszkadza mi oglądać przynajmniej raz w miesiącu obejrzeć przeminęło z wiatrem, albo chociaż przeczytać kawałek książki. pierwszy raz oglądałam film ogrom czasu temu, i mi zostało. ale np płakałabym jakby ktoś kazał mi oglądac np. avatar:))albo harrego, czy tego typu filmy. nie rozumiem ich koncepcji i dla mnie są nudne tak, że słów brak więc chyba nic z nikim nie musi być nie tak, jeżeli nie przypadnie do gustu jakaś tzw klasyka.
pozdrawiam ciepło:)

NikKI76

A ja bardzo lubię Avatara;). Co ciekawe też podchodziłem do niego sceptycznie, ale miło mnie zaskoczył;). I ja nie zabraniam nikomu lubić Przeminęło z wiatrem- bo niektórzy tutaj troszkę tak do tego podeszli. Tak jak napisałaś każdy ma inny gust;). No ja nie mogę się przekonać do tej klasyki i już..

NikKI76

i także pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 3
TomasT

Nie tylko nudne ale w dodatku pełne przekłamań i tendencyjne. Przedstawia zafałszowany obraz tzw Południa i jego mieszkańców - plantatorów czerpiących zyski z niewolniczej pracy ludzi, których traktowali jak małpy. Nigdy tego filmu nie oglądałem i nie mam zamiaru oglądać. Jak go widzę w TV od razu przełączam na inny kanał lub po prostu wyłączam telewizor.

wieslaw_fengler

No musze się zgodzić, że przekłamuje trochę historię. A dokładnie lukruje ją. No ale takie było przedwojenne kino. Nudny, przekłamany film jest wg wielu krytyków najwybitniejszym..No i tak z ciekawości pytam- to skąd ocena 3?:)

ocenił(a) film na 3
TomasT

Prawie nigdy nie zgadzam się z krytykami.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones